Ocenianie i wartościowanie zachowań i ludzi mają charakter przemocowy. Ty decydujesz kiedy zasługujesz!
Ocenianie i wartościowanie zachowań i ludzi mają charakter przemocowy. Przynajmniej według dr Marshalla B. Rosenberga. Jak jednak żyć gdy od dziecka uczy się nas tego co krzywdzi w komunikacji? Walczymy o oceny, rywalizujemy, porównujemy się, chcemy zasługiwać. Taki jest świat! Wszystko zaczyna się dosłownie od słowa.
Co jeśli Ci powiem, że można inaczej, wystarczy zrozumieć pewne mechanizmy porozumiewania się. Zanim mnie zbanujesz pytaniem „co Ty gadasz?” przystań na chwilę nad znaczeniem i etymologią słowa ZASŁUGIWAĆ. Według Słownika Języka Polskiego PWN słowo zasłużyć — zasługiwać znaczy: «swoim postępowaniem zdobyć sobie prawo do czegoś albo dać powód do jakiegoś potraktowania lub do jakiejś oceny» lub zasłużyć się — zasługiwać się «oddać wielkie zasługi komuś lub czemuś» Swoim postępowaniem lub cechami dawać powód do określonego potraktowania lub określonej oceny.
Czy będzie nadużyciem gdy napiszę, że słowem tym budujemy nasze samopoczucie i uzależniamy swój dobrostan od innych.
W kwalifikacji tematycznej słowa (informacja wskazująca zakres używania danego słowa) człowiek jako istota psychiczna jest ocieniany i wartościowany. Jak to się ma więc do poczucia własnej wartości i współczesnych trendów o nie uzależnianiu postrzegania siebie od opinii i intencji innych? Idźmy dalej.
Gdy sprawdzam pochodzenie (etymologię) słowa, słowniki odsyłają mnie do słowa „sługa”, które ma wiele znaczeń, zobacz ile mam opcji:
Wyniki wyszukiwania:
- sługa
- Sługa Boża
- Sługa Boży
- sługa Boży
- sługa Ewangelii
- sługa Kościoła
- Sługa sług Bożych
Ja wybrałam najbardziej neutralne: sługa. Co mi się wyświetliło?
- służący
- osoba wysługująca się komuś
- osoba poświęcająca się działaniu dla dobra państwa lub jakiejś organizacji (o poświeceniu będzie osobna refleksja)
- czyjś wyznawca
Widzisz w tych słowach siebie?Ja widzę innych, którzy czerpią korzyści (słowo korzyści rozumiem jako spełnianie konkretnych potrzeb) z tego, że jesteśmy w ich otoczeniu. Nie znaczy to, że nie powinni ich czerpać, bo na tym polega życie: na realizowaniu potrzeb. Wiedział o tym Maslow, wiedział i dr Marshall Rosenberg. Wszyscy mamy takie same potrzeby, różnimy się jedynie strategiami ich realizowania. Czym jest taka strategia? Ano naszymi zachowaniami, nawykami, tym co mówimy, czego nie mówimy i nie robimy.
Przykładowe potrzeby znajdziesz tutaj:
A teraz zobacz poniżej z czym w języku polskim łączy się słowo „zasługiwać”
Kary i nagrody, najbardziej tradycyjne i powszechne metody wychowania i motywowania, towarzyszące ludzkości od początku istnienia cywilizacji.
System karania i nagradzania behawioryści wprowadzili do nauk społeczno psychologicznych na początku XX w. Tyle tysięcy lat działa wiec działa i po co to zmieniać?
No to teraz Cię zaskoczę i jeśli jesteś w stanie dalej czytać to docenię to bardzo! Według idei porozumienia bez przemocy i współczesnej perspektywy naukowej karanie i nagradzanie jest przemocą…
Z punktu widzenia psychologii kara i nagroda działają według tego samego mechanizmu. Co daje karanie i nagradzanie?
- Szybki efekt, bo silnie i impulsywnie motywują: odwołują się do emocji, potrzeby akceptacji, są „w zasięgu ręki”, są atrakcyjne (nagrody) lub dotkliwe (kary).
- Informują że warto robić to, czego oczekują od nas inni, innymi słowy nam się to opłaca
- Stanowią punkt ciężkości motywacji zewnętrznej kosztem wewnętrznej. Nie robie tego bo lubię i chcę ale dlatego bo zdobędę pochwałę nagrodę, sympatię lub uniknę kary czyli nie bede cierpiał.
- Zachowanie warunkowe inaczej jeśli zrobisz jak tego chcę będziesz lubiany, jeśli nie odwrotnie.
- Adrenalina związana z karą lub nagrodą przesłania zastanowienie się nad samym postępowaniem (strategią), którego konsekwencją będzie nagroda lub kara. Przestajemy myśleć co tak naprawdę jest dobre i złe. Zostawiamy to otoczeniu.
Skoro już wiemy że kary i nagrody są do bani a zasługiwanie jest nagrodą to co dalej? Proponuję Ci stworzenie własnego kodeksu zasługiwania, na bazie osobistych wartości i granic.
Jeśli już masz służyć, służ sobie. Nie oznacza to, że nagle masz ignorować wszystkich i wszystko, patrzeć tylko na czubek własnego nosa. Oznacza to świadomość siebie w konkretnych kontekstach społecznych, socjologicznych i psychologicznych. Oznacza to autonomiczne myślenie, refleksyjność i nie uzależnianie swojej wartości od opinii, poglądów, ocen innych. Zasługiwanie jest bardzo subiektywne i relatywne.
- Nie zasłużyłaś/es na awans?
- Nie zasłużyłaś na tego chłopaka?
- Nie zasłużyłaś na nagrodę?
- Nie zasłużyłaś na podwyżkę?
To czyjeś opinie i zawsze będziesz je brać pod uwagę ale traktuj je jako jedną z opinii/opcji, informację zwrotną, ubogacanie życia. Bierz je pod uwagę w celu rozwoju rozwoju osobistego ale nie zagub w tym siebie. Nie popadaj też w samozachwyt nie o to chodzi. Krytyczne myślenie polega na nieustannym wątpieniu, próbie zrozumienia ale nie ocenianiu, nie nagradzaniu i karaniu. Na nieustannym zaspokajaniu ciekawości świata w sposób empatyczny i asertywny.
Czy teraz rozumiesz jak bardzo od rozumienia jednego słowa zależy Twoje poczucie własnej wartości?
Od teraz Ty decydujesz czy zasługujesz!
Uściski Agata
UMÓW WIZYTĘ
Skorzystaj z poniższego formularza w celu umówienia wizyty w gabinecie lub jeśli wolisz- spotkania online
- Każda sesja trwa 50 minut, w kalendarzu jest możliwość wyboru podwójnej sesji, rezerwując czas dwóch godzin, rezerwujesz 100 minut sesji.
- Wybranie wizyty nie oznacza rezerwacji terminu, potwierdzenie otrzymasz na podany adres e-mail.